proti - to be online
Strona korzysta z plików cookies
WYDARZENIA
30.04.2019
Uroczystości z okazji 74. rocznicy forsowania Odry

 Dzięki Urzędowi Województwa Zachodniopomorskiego po raz trzeci w tym roku ruszamy w trasę. Tym razem nasz cel to Gozdowice i Stare Łysogórki – miejsca walk podczas forsowania Odry.

 W tym roku - później niż zwykle - dopiero 27 kwietnia udaliśmy się w drogę do Gozdowic i Starych Łysogórek – szlakiem I. Armii WP – aby wziąć udział w uroczystościach z okazji 74. rocznicy forsowania Odry.

Zaprawieni w bojach kombatanci nie przestraszyli się chłodu ani deszczu, jaki przywitał ich rankiem na miejscu zbiórki w Szczecinie. Stawili się wszyscy, punktualnie i wkrótce oba autokary ruszyły w drogę. Zgodnie z planem mieliśmy wstąpić po drodze do Gryfina, aby na cmentarzu żołnierzy radzieckich złożyć wiązankę kwiatów i oddać hołd poległym w walkach o wyzwolenie naszej Ojczyzny. Z Gryfina zabraliśmy również ze sobą poczet sztandarowy tamtejszego koła, by także mógł wziąć czynny udział w uroczystościach.

W Gozdowicach zjawiliśmy się sporo przed czasem rozpoczęcia uroczystości. Można było więc spokojnie zajrzeć do miejscowego muzeum lub przywitać się i porozmawiać ze znajomymi z różnych stron województwa. Na uroczystość przybyli także przedstawiciele najwyższych władz państwowych w osobach Mariusza Błaszczaka – szefa MON, Joachima Brudzińskiego – szefa MSWiA, Pawła Muchy – zawiadującego Kancelarią Prezydenta RP i Jana Józefa Kasprzyka – szefa UdSKiOR. Obecni byli również przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie oraz delegacja władz samorządowych z burmistrzem Mieszkowic – panem Andrzejem Salwą na czele. Niestety, kombatantów jest roku na rok coraz mniej na tych uroczystościach i to chyba najsmutniejsza konstatacja tej pięknej, patriotycznej imprezy.

Były oczywiście okolicznościowe przemówienia i uroczyste składanie wiązanek kwiatów pod Pomnikiem Sapera, po czym kawalkada pojazdów ruszyła w stronę Starych Łysogórek, gdzie uroczystości miały być kontynuowane. Na nadodrzańskich łęgach przygotowano wystawę sprzętu bojowego, na cmentarzu wojennym czekały już krzesła dla kombatantów i ołtarz do mszy świętej, którą miał celebrować arcybiskup Andrzej Dzięga, a do biegu w XVII już „Mieszkowickiej dziesiątce” przygotowywali się ci, którzy na sportowo chcieli uczcić pamięć poległych. Na numerze startowym każdy z biegaczy miał nazwisko jednego z bohaterów forsowania Odry. Wśród zawodników był syn płk-a Leona Bodnara – Zbigniew, który zajął III. miejsce wśród najstarszych mężczyzn.

Oprócz naszej grupy ze Szczecina byli także delegaci z Koszalina, Chojny, Dębna i Goleniowa. Było także wielu gości spoza środowiska kombatanckiego. Po mszy świętej kolejne delegacje składały wiązanki kwiatów, by potem udać się na żołnierski poczęstunek. Choć chmury nadal krążyły nad okolicą, nie spadła ani jedna kropla deszczu. Kombatanci mają widać specjalne względy nawet u pani Aury. To była piękna uroczystość. Do zobaczenia na szlaku I. Armii WP za rok!

 

Galeria